CMENTARZ DOULAB (Dulab)

//zdjęcia pochodzą z 2018 roku

Zapraszam na mojego fb: https://www.facebook.com/olazplecakiem/
Instagram: @olazplecakiem

Z oficjalnej strony MSZ

Podczas ewakuacji z ZSRR armii gen. Andersa w okresie marzec – wrzesień 1942 roku na terytorium Iranu znalazło się ponad 114 tys. Polaków, w tym 25 tysięcy cywilów, spośród których 13 tysięcy stanowiły dzieci. Dzieci znalazły schronienie w Isfahanie, gdzie utworzono dla nich prawie dwadzieścia polskich szkół z internatami. Ze względu na bardzo zły stan zdrowia Polaków przybywających z ZSRR na terytorium Iranu zmarło i zostało pochowanych 2806 osób, w tym 650 wojskowych. Groby zlokalizowane są na dwóch cmentarzach polskich oraz jako polskie kwatery na innych cmentarzach, głównie ormiańskich. Jednym z tych dwóch cmentarzy jest cmentarz DULAB w Teheranie

Po powrocie do Teheranu musiałem się zająć najgorliwiej szpitalami i obozami dla ludności cywilnej. Największym nieszczęściem był często beznadziejny stan zdrowia przybywających. Nieraz już po przybyciu do Teheranu ludzie umierali wskutek wycieńczenia i długotrwałego głodu podczas dwuletniego pobytu w Rosji sowieckiej. W ciągu kilku tygodni las, przeszło tysiąca krzyży, pokrył cmentarz polski w Teheranie. Zmarł także mój adiutant i serdeczny przyjaciel sprzed wojny porucznik Zygmunt Kostakiewicz, któremu cudem udało się wydostać z łagrów sowieckich – pisał po latach generał Władysław Anders

Wstęp na cmentarz jest bezpłatny. Wizyta wymaga uzgodnienia z dozorcą cmentarza, można za pośrednictwem Ambasady. Istnieje możliwość robienia zdjęć na terenie cmentarza.

Jak pisałam w relacji z Teheranu, my weszłyśmy bez wcześniejszego uzgodnienia.

Adres

Meydane Shohada, Khiabane Pirouzi, Chaharrahe Shokofeh, Chaharrahe Sheyda, Khiabane Ahmad Reza Tajeri no 284

Galeria

Więcej o Teheranie możesz przeczytać:

TEHERAN – co zobaczyć
TEHERAN – relacja z pobytu, informacje praktyczne

Jeśli masz więcej pytań zapraszam do kontaktu:
email: taskin@olazplecakiem.pl
fb: https://www.facebook.com/olazplecakiem/

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *